Dzień Kota cieszył się ogromnym zainteresowaniem ze strony uczniów. Wpłynęło wiele wspaniałych zdjęć. Za wszystkie serdecznie dziękujemy.
Oprócz akcji fotograficznej, polonistka pani Edyta Zadrożna zaproponowała konkurs na wiersz z kotem w tle. Tytułem zachęty zamieszczamy poniżej próbkę kociej twórczości.
Gratulujemy pierwszym odważnym Uczennicom z klasy siódmej:
Alexsandrze Grabowskiej oraz Natalii Księżopolskiej.
Czekamy na kolejne wiersze.
,,Nasi Milusińscy”
Nasze Mruczki są urocze:
duże, małe, szare focze,
rude, czarne, no i białe.
Z nimi życie jest wspaniałe!
Już od rana figle, psoty.
Nie wiesz o tym? Śmiem rzec: co Ty?!
Toć natura kocia taka,
że codziennie nowa draka…
Dom wygląda jak śmietnisko.
Nie bój, to tylko kocisko…
Tu doniczka, a tam łaszek,
bo przez okno zajrzał ptaszek.
Polowanie rzecz jest ważna:
Kot to lew jest, no i basta!
A że trochę pomniejszony…
Nie mów, będzie urażony!
Potem jest odpoczywanie,
na sofie polegiwanie,
w misce czy na komputerze.
Nikt ich kotu nie zabierze.
Po drzemce czas na posiłek.
Zgłodniał nieco nasz osiłek.
Ocieranie o kolanka:
Gdzie kiełbaska dla mospanka?
Teraz moment na pieszczoty.
łaski lubią wszystkie koty.
Starczy już tego dobrego,
bo cię drapnie mój kolego.
Wszystko pod dyktando kota:
Zabawa, jedzenie, psota.
Masz wątpliwości? Bo ja nie.
Kot w domu panem, to się wie.
Edyta Zadrożna
,,Moja Petarda”
Malutki Petardynek,
śliczniutki ma pyszczek,
oczka zieloniutkie
i wąsy długutkie.
Kto do nas przychodzi,
w drogę mu nie wchodzi,
więc wychwalam go wciąż,
że ogon ma jak wąż.
Miauczy, skacze, drapie,
za włosy ciąga mnie,
lecz kocham go zawsze:
na dobre i na złe !!!
Alexsandra Grabowska
,,Trzy słodziaki”
Mam trzy słodziaki:
dwa małe kociaki,
ostatnia jest duża.
Wzięłam ja z Kamila podwórza.
Była mała i słodziutka,
a dla ludzi milutka.
Od początku ją pokochałam.
To moja kicia mała.
Natalia Księżopolska